Polska produkcja samochodowa właściwie nie istnieje. Na naszych drogach próżno szukać pojazdu rodzimej marki. Światełkiem w tunelu wydaje się Arrinera Hussarya.
Pierwsze plany
We wrześniu 2008 roku, w nowo otwartym biurze projektowym Łukasza Tomkiewicza, zaczął powstawać koncept pierwszego w historii polskiego supersamochodu – Arrinery Hussaryi. Nazwa auta nawiązuje do ciężkiej jazdy konnej, która siała postrach na polach bitwy siedemnastowiecznej Europy – husarii. W 2010 roku projekt pojazdu był gotowy.
Od planów do realnego auta
W 2011 roku supersamochód został zaprezentowany potencjalnym inwestorom zrzeszonym w spółce Arrinera. Co prawda była to jeszcze surowa wersja pojazdu, jednak została ciepło przyjęta przez środowisko biznesu. Oto w końcu nadarzyła się okazja, aby powołać do życia samochód od podstaw zaprojektowany i wyprodukowany w Polsce, który nie byłby związany z żadną zagraniczną marką. Po wielu testach aerodynamicznych, przeprowadzanych między innymi na lotnisku w Białej Podlaskiej, Hussarya doczekała się oficjalnej polskiej premiery na targach Poznań Motor Show w 2015 roku. Pomimo entuzjastycznego startu inżynierowie firmy Arrinera Automotive oraz Politechniki Warszawskiej postanowili, że to nie koniec prac nad polskim motoryzacyjnym rodzynkiem. Ich celem jest dorównanie Hussaryi najlepszym supersamochodom: Ferrari, Lamborghini czy Bugatti.
Świat gotowy na polskiego Husarza
Na międzynarodowych targach motoryzacyjnych w Birmingham w Wielkiej Brytanii, zimą 2016 roku, Arrinera Hussarya została zaprezentowana światu. Stoisko z polskim samochodem wzbudziło zachwyt znawców motoryzacji, a auto określano mianem jednej z najgorętszych premier wśród supersamochodów w 2016 roku.
Co oferuje Hussarya?
Arrinera Hussarya w wersji GT napędzana jest przez siedmiolitrowy motor V8 o mocy 505 koni mechanicznych. Ponieważ auto produkowane jest obecnie na zamówienie, każdy klient może spersonalizować je według własnych potrzeb, a pakiety wykończenia i wyposażenia są naprawdę rozbudowane i stoją na najwyższym, światowym poziomie.